Dwunastka z przodu znowu obroniona

Nie rozumiem mojej wagi :( co i rusz pokazuje dziwadła.

Dziś dla odmiany wskazania mówią że obroniłem przez 2 tygodnie dwunastkę z przodu ale za to przybyło mi tłuszczu i wody. Jak tak się podrapię po głowie to pewnie znów będzie u dietetyka niemiła rozmowa, że za mało jadłem tego co trzeba. Chyba białko mi spadło, no chyba że to z kości zgubiłem kilogramy ale myślę że to chyba jeszcze gorzej byłoby.

Tak czy inaczej mam dobry news: z Kuchcikiem toczymy przygotowania do walki o zdobycie funduszy na ciekawą inicjatywę :) Jej robocza nazwa to Portal Dietetyczny – jak ruszy to dopiero będzie się działo!

Torcik WZ od Czubak

W poniedziałek wracałem sobie trochę inną drogą z arbajtu i znalazłem nową cukiernię. Sieciowa cukiernia piekarnia Czubak wyglądała przeciętnie ale miała ładne ciastka. Jako że odchudzanie trwa i są jakieś efekty (mizerne bo mizerne ale są) postanowiłem dokonać aktu samonagrodzenia :>

#wz #torcik @cukiernia_w.czubak taka sobie w smaku, cena zbyt słona... 5pln za #wuzetkę bez #dżem to przegięcie... Kupiłem 3 ciastka niech każdy w domu ma coś dobrego. Ceny były z tych „warszawskich” czyli droższe niż np. wuzetki w katowicach, ale nagroda to nagroda z kasą się nie liczymy.

Zakupy zrobiłem na Nowolipkach specjalnie o tym piszę bo Czytaj dalej

Konferencje mnie wykończą

Dobra konferencje mnie nie wykończą, ale zabiją dietę na amen.

Zaczęło się niewinnie poszedłem na Open Source Day do Mariota, miałem iść z własnym zestawem żarcia ale zapomłem… no to żeby trzymać rygor żarcia na godziny, podgryzłem jakieś ciasteczka o dziesiątej. Jak się domyślacie potem już było tylko z górki, Mariotowe żarcie zawsze mi dobrze wchodziło :). Nie ma więc zdziwienia że po 15-tej wciągnąłem sześciodaniowy obiad ;) a boski serniczek wspominam od 3 tygodni z wielka żałością że go nie ma…

Ostatnio byłem w Katowicach na WordUp-ie, niby znowu z własnym żarciem, ale razową buła się podzieliłem z gołębiami, a sam jak widać na fotce zjadłem najlepszą wuzetkę od dawna. Smutnym wstydliwym faktem jest że poprzednia wz która była obrzydliwa (piekarnia sękacz) a też ją całą wciągnąłem :( Ot taka moja słabość, i tak dobrze że się tylko na dwóch torcikach skończyło, bo Czytaj dalej

Mundre teorie odchudzania

Zmarnowałem dziś pół dnia na przegląd blogów dietetycznych.

#pocomitobyło

Zmarnowałem – to najlepsze określenie, bo jedyne co osiągnąłem to potwierdziło się moje przypuszczenie. Moda wyśmiewa tradycję, a królują sprzeczne teorie udowadniające słuszność danej diety.

Jedni mówią jedz często, inni twierdzą minimum 5 godzin odstępu między posiłkami. Jedni mówią tłuszcze są be, inni twierdzą tłuszcze są cacy, każdy podpiera się jakimiś badaniami. Wszyscy produkują teksty mniej lub bardziej literackie, wszyscy powołują się na tych którzy schudli dzięki danej diecie, a pod spodem małymi literkami piszą że to nie na wszystkich działa, że nie biorą odpowiedzialności…

Krucjaty wegetarian na mięsożerców są niczym w porównaniu z tym co dzieje się na Czytaj dalej