Dzisiejszy dzień zdominowały papierówki, takie małe zielone jabłuszka pełne kwasu i smaku zarazem.
Z ilości jabłek widocznej na zdjęciu (8 sztuk) powstał słoik duszonych jabłek i litr kompotu.
Za 2 złote czyli taniej niż woda smakowa w sklepie mam litr napoju który nie zwiera sztucznie rozpuszczonych enzymami ogonków, pestek, koszyków nasiennych i połowy tablicy Mendelejewa (jak napoje rodem z fabryk) a na dodatek słoik smacznego przetworu który będzie jak znalazł w okolice imienin.
Przepis na duszone jabłka podam kiedy indziej, dziś zachęcam do zrobienia kompotu.
Na mój kompot jabłkowy składają się: Czytaj dalej