No w sumie to mógłbym zakończyć wpis jednym zdaniem jedzenia nie było. Choć nie do końca to stwierdzenie jest zgodne z prawdą, bo były jakieś banany, winogrona, jabłka i dyżurne ciasteczka podkradane przez lekarzy z innej konferencji.
Ale zacznijmy od początku ruszyłem w trasę pędem doliną, a w nim ciepła woda i kawa z torebki.
We drodze na #wckrk #pociąg #lokomotywa #pkp #dworzec #centralny #train #station
Jak już dojechałem do Krakowa w przejściu z dworca do miasta kilkukrotnie zaatakowały mnie obwarzanki w 6 odsłonach, ale się dzielnie obroniłem. Dieta była skazana na odstawienie więc znalazłem sobie jakąś cukiernię sieciową a w niej torcik wz i kawę.
3.3 pln wielka #wz piekarnia buczek #kraków nie powala brzoskwinie zamiast dżemora
Po kawie poleciałem na Kazimierz do Singera na spotkanie z Cpt. Morgan. To stały punkt mojego każdego pobytu w Krakowie celebruję miejsce pierwszego naszego spotkania.
Wspominam kiedy tu się poznałem z cpt. #Morgan #singer #kraków #rum tylko dlaczego #barman tyle przebierał w #cocacola
Przy okazji złapałem jakąś pseudozapiekankę w okrąglaku i to był wielki błąd… Do zapamiętania: nie każde okienko daje dobre żarcie :( trzeba wybierać bo w tym co dostałem wszystko było złe.
Hostel (Secret Garden) wybrałem dobry, blisko z niego miałem do centrum konferencyjnego i na wszystkie imprezy integrujące. W cenie było bogate jak na hostel śniadanie. Szwedzki stół a na nim 3 rodzaje wędliny, 3 rodzaje dżemu, 2 rodzaje żółtego sera, różne jogurty, kilka rodzajów herbat, kawa, różnorodne pieczywo, płatki i mleko.
Lokal Domówka sprawdził się jako miejsce na bifor i na after. Ma tylko jedną wadę serwują pepsi zamiast coli. Co potrafią przyrządzić okazało się dopiero na późnym afterze :) Szoty lato i jesień fajna sprawa, wiosna przeciętna a miętowa zimę polecam miłośnikom pasty do zębów. Zwłaszcza jesień mi podpasowała lub jej ostrzejsza odmiana na spirytusie o nazwie szarlotka. Aftera zakończył jakiś magicznie odradzający się mleczny szot, ale jego nazwy nie pomnę całkiem miły z kakao na wierzchu.
Ciekawych smaczków z imprez nie będzie informuję za Carycą „co było na imprezie zostaje na imprezie” :> Podam tylko że oprócz rozmów branżowych, networkingu itd. tworzony był scenariusz pornola osadzonego w realiach XVII wieku. Dowiedziałem się że mam syna młodego rybaka (rola pewnego kosmity) a ja jestem starym pszczelarzem (cokolwiek by to znaczyło bo nie szło się z bandą reżyserów porozumieć tak się rechotali).
Middle party było na plaży impreza przy piwie tak marnym że ludzie brali wino zamiast niego. Ogólnie kuponów nie zabrakło i zabawa była udana.
Wracając do jedzenia, podczas wyjazdu na obiad królowały pierogi. Raz takie całkiem fajne na jarmarku regionalnym (pierwsze miks różnych smaków, drugie z mięsem) po 5 zł za 7 sztuk, a raz takie typu #budżetbar niewarte wspomnienia.
#jadłodajnia #kolorowa #pierogi z mięsem niewarte zapamiętania #instafood #foodporn #tanio
W WordCampowe dni używałem na obiad zaproszonych foodtrucków.
Było licho z zaopatrzeniem bo centrum kongresowe jest zadupiem w środku miasta. Przyjechały raptem dwa bary na kółkach co robiło kolejki w kosmos. Na tweetup polska było chyba 4 czy 5 wozów a każdy miał inny asortyment.
Przyjechał BurgerTata którym się podniecało parę osób. To co kupiłem wcale się nie komponowało, ani nie smakowało. Burger był blady w smaku, a ilość wyciekającego czegoś z torebki porażała i zalewała co drugą osobę. Większość tego co jadłem z samochodów do tej pory przeskakuje ich mocno.
Zupełnie inaczej czytaj doskonale wypadł Calvera Mexican Grill. POLECAM
Poczynając od mile gadatliwego sprzedawcy, który doradzał co do czego pasuje i określał smak np. ten napój smakuje jak bibmber ale bez alkoholu, do smaku tego co dostałem i różnorodnej salsy do wyboru. Zdecydowanie jak będę znów w krakowie poszukam tego wózka bo warto.
Mówiąc szczerze to zamiast tych konferencyjnych notesów, książeczek, długopisów wolałbym zwykłą kanapkę.
Z kawą było dobrze i niedobrze zarazem. Dobrze co kawa była smaczna i z wzorkami jak ktoś chciał. Niestety z powodu że serwowało ją 2 baristów bar nie miał właściwej przepustowości wiec na przerwach kolejki do nich były tasiemcowe.
Generalnie podczas wyjazdu rumu i wuzetek było na bogato :) co zresztą było widać na moim instagramie
#bacardi w #kraków nad #wisła #jestdobrze #happytime
#torcik #wz 2.7 pln marna #foodporn #awiteks ma mgiełkę z dżemora pod wyrobem czekoladopodobnym jej siłą jest #bita #śmietana ale #ciasto ma wysuszone na wiór już #kawa lepsza #instafood #kraków
#sailor #jerry #rum #kazimierz #mleczarnia całkiem spoko miejscówka
#torcik #wz #coffe #cora doskonała #bita #śmietana smaczna gruba warstwa #czekolada aż trudno ją przebić brak #dżemora i trochę za suche ciasto #najlepsza z testowanych w #kraków #foodinsta #foodporn #kawa też najlepsza z dotychczasowych
Podsumowując poza żarciem to WordCamp 2015 Kraków nie miał dla mnie większych minusów, dobrze zorganizowany, terminowy, jakość wykładów ponad średnią. Podałem rękę wielu osobom z wieloma rozmawiałem, spiknąłem kilka osób i bardzo ciekaw jestem wyniku tego networkingu.
Jednym z ciekawszych doznań było usłyszeć „kurwa ale masz wizytówkę”. Przyznaję się że piękna nie jest, ale przemyślana do końca.
Niezrealizowana została kiełbaska z nyski :( Albo było za wcześnie żeby iść, albo za późno i nie było po co iść. Acha osadziłem araba, jednym z największych kebabów jakie jadłem w życiu :)
Wielki i całkiem smaczny kebab oferują co prawda ostry sos jest po naszemu ostry ale ogólem może być
Bardziej WordPressowy opis WordCamp znajdziecie u bibliotekarza.
Mam nadzieję że widzimy się za rok w Gdyni, albo jeszcze jesienią może na WordUp Warszawa?
Bardzo udany #WordCamp #kraków #2015 przeszedł do historii złota ekipo #wckrk dzięki za moc wrażeń #zrobilitodobrze widzimy się na #wordup
Ej, syna rybaka nie pamietam…
no może coś pomieszałem w fabule bo więcej żeście się brechtali niż opowiadali, ale marsjanin był chyba młodym rybakiem a potem padło że jest moim synem a przynajmniej tak mi się zrozumiało :)
Pingback: Ciekawostka z ciśnieniem | Lukrecjusz w kuchni
Pingback: Piątkowa kompilacja | WordCamp Polska