W bibliotece dla dzieci i młodzieży zorganizowano imprezę pod nazwa „Święto szarlotki”. Doskonały uniwersalny pomysł, godny naśladowania z wielu powodów. Powody poza-kuchenne i niekulinarne omówię na blogu zawodowym. Tutaj się skupię na idei wymiany przepisów, pomysłów na przygotowywanie jedzenia, doświadczeń oraz spróbowaniu w jednym miejscu kilku różnych potraw mimo wspólnej ich nazwy.
Weźmy szarlotkę której zorganizowano święto. Na raz w jednym miejscu można było popróbować 6 rodzajów szarlotki i mufinki z jabłkiem. Konia z rzędem temu co podejmie się zrobienia tylu ciast w jednym czasie. To cudowna sprawa móc sprawdzić jak smakują różne wariacje jednej potrawy. Odkryć szeroki wachlarz smaku jaki się uda wydobyć z pospolitej szarlotki dzięki różnym sposobom na jej przygotowanie.
Wydawać by się mogło ot pospolita szarlotka a tu proszę… w degustacji udział wzięli: Czytaj dalej