No w sumie to mógłbym zakończyć wpis jednym zdaniem jedzenia nie było. Choć nie do końca to stwierdzenie jest zgodne z prawdą, bo były jakieś banany, winogrona, jabłka i dyżurne ciasteczka podkradane przez lekarzy z innej konferencji.
Ale zacznijmy od początku ruszyłem w trasę pędem doliną, a w nim ciepła woda i kawa z torebki.
We drodze na #wckrk #pociąg #lokomotywa #pkp #dworzec #centralny #train #station
Jak już dojechałem do Krakowa w przejściu z dworca do miasta kilkukrotnie zaatakowały mnie obwarzanki w 6 odsłonach, ale się dzielnie obroniłem. Dieta była skazana na odstawienie więc Czytaj dalej