Filiżanka rozkoszy i pobudzenia

Rzecz będzie o kawie :) nie jakiejś tam super wyszukanej marce, parzonej według skomplikowanych procedur. Ba dla niektórych to nawet może nie będzie kawa :p

Kawa z rumem i cytryną w tle kindle Bierzemy kawę rozpuszczalną która lubimy, ja akurat ostatnio zażywam Cronat Gold Jakobsa, do tego mięsisty plasterek cytryny bez skórki, cukier i rum. Zdecydowanie polecam do takiej kawki z prądem i orzeźwieniem rum Captain Morgan black. Jest on mocno aromatyczny, w smaku kwaskowy, lekko palony, nie daje się zdominować aromatowi kawy nawet jeśli nie będzie go wiele.

Kawę z cukrem zalewamy gorącą wodą, kawa bazowa musi być mocna i słodka. Ja sypię 2 łyżki kawy na 2 łyżki cukru i 80 ml wody. Wrzucamy plaster cytryny i wygniatamy go dobrze (kawa zmętnieje). Dolewamy miarkę rumu 30 ml (trochę się poprawi klarowność) i mieszamy chwilę aby kawa przestygła trochę. Jak jest za gorąca może trochę przyblokować wdech przy pierwszym łyku ;)

Kawa musi być dobrze ciepła aby smakować tak jak lubię. Zimna w tym wydaniu jest niepijalna. Napój działa rewelacyjnie, przy nim wszystkie redbule tracą skrzydła. Po takiej filiżance kawy energia rozpiera mi ciało, radość smaku rozlewa się po ustach, a wena wręcz eksploduje.

kawa z rumem i cytryną - skladniki

Uwaga dla „kochliwych” czuć jak serce nabiera rozpędu po tak przyrządzonej kawie, więc miejcie to na uwadze.

Jeden komentarz do “Filiżanka rozkoszy i pobudzenia

  1. Pingback: Menu na udany dzień | Lukrecjusz w kuchni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *