Placki z dyni

Pierwsza potrawa jaką zrobiłem w tygodniu dyni (wczorajszy sok dyniowy trudno do potraw zaliczyć) to pyszne delikatne placki z dyni. Jeżeli dynia jest słodka to placki praktycznie nie wymagają żadnych dodatków, no chyba że ktoś jak ja kocha cukier to wtedy dodajemy słodkie dodatki. Ja początkowo aby nie zmieniać sobie „dyniowego smaku” dosłodziłem syropem cukrowym, jak ktoś woli to cukier puder też się sprawdzi.

Placki z dyni i syrop cukrowy[starrater tpl=46 style=’pumpkin’ size=’16’]

  • Kategoria: Obiad
  • Koszt: 7 zł
  • Łatwość: proste
  • Kuchnia: Lukrecjusza ;)
  • Przygotowanie: 10 minut
  • Smażenie: 15 minut
  • Czas ogółem: 25 minut
  • Ilość porcji: 3
  • Kalorie: 460 kcal/porcja

Składniki: Czytaj dalej

Smażony bób z pomidorami i białkiem – zgodnie z dietą :)

Kolejna choroba Matki dołożyła mi od stycznia +7 do wagi, dobrze że nie poszedłem na studia bo bym zawalił rok. Tak mam że na stresie żerę bo nie da się tego inaczej określić. To co uciułałem przez rok na diecie, przez 6 miesięcy prawie w połowie odeszło w niebyt, a szkoda. Pocieszam się faktem że mogło być znacznie gorzej i powoli kończę z obżarstwem bo jednak muszę spaść poniżej setki.

Sapaniu mówimy stanowcze nie!

Skoro pasłem się 20 lat głupotą jest oczekiwać solidnego spadku wagi w 2 miesiące takie czary to tylko w „erze” a ta już nie istnieje :/ Odchudzanie to jak dla mnie przede wszystkim cierpliwość.

A teraz ostatnie moje odkrycie kulinarne a może bardziej wynalazek bo sam wymyśliłem pod natchnienie pustej lodówki :)

W myśl mojej skutecznej diety mogę warzywka bez ograniczeń a białko z jajek do 7 sztuk w posiłku tak więc wymyśliłem potrawę:

Smażony bób z pomidorami i białkiem

Smażony bób z pomidorem w białku

Smażony bób z pomidorem w białku

składniki na potrawę z bobu:

  • mała miska ugotowanego bobu (jakieś 40dag)
  • okazały pomidor lub dwa skromne
  • kilka białek (ja miałem 4)
  • łyżka skwarek

Co prawda dietetyk zaleca olej lub oliwę ale ja lubię skwarki i koniec.

Dieta jest dla mnie, nie ja dla diety

Na teflonowej patelni podgrzewamy skwarki wrzucamy bób i trochę soli. Jak już się zgrabnie podsmaży (skórka ma brązowe przypieki i odchodzi od miąszu) dokładamy pokrojonego w kawałki pomidora. Smażymy aż pomidor puści soki i się rozpadnie. Na zakończenie wlewamy białko i smażymy aż się zetnie.

Oczywiście nie każdemu posmakuje ale jeśli ktoś lubi fasolowe klimaty to powinien posmakować, zwłaszcza że ponoć nie tuczy skoro mam w zapisanej mi diecie.

Jak większość moich eksperymentów kulinarnych ta potrawa jest prosta w wykonaniu, szybka i skierowana dla tych co nie lubią zmywać bo brudzi tylko patelnię :)

Siekany indyk w cukini pod chrupiącą panierką

No to zgodnie z zapowiedzią zrobiłem sobie dobre danie w 10 minut. Tym razem dwu-garnkowe.

  • 100 gr filetu z indyka
  • 1 cukinia troszkę grubsza od ogórka węża
  • trochę ostrego żółtego sera
  • łyżka bułki tartej
  • pomidorek dla poszerzenia smaku

i wychodzi takie miodzio jak poniżej że tylko palce lizać, a mój dietetyk akceptuje :)

Siekany indyk zapieczony w cukinii pod chrupiącą panierką

Smażony siekany indyk zapieczony w cukinii pod chrupiącą panierką

Gotujemy trochę osoloną wodę z dodatkiem łyżeczki octu winnego w ilości umożliwiającej spokojne umieszczenie dwóch połówek cukinii.

Cukinię po umyciu przekrawamy wzdłuż i wsadzamy do wrzątku na 5-6 minut ma być chrupiąca. Kroimy, siekamy na drobne kawałeczki pierś z indyka, solimy, sypiemy kolorowym pieprzem i smażymy bez niczego na teflonowej patelni.

Ścieramy żółty ser (tyle ile dieta pozwala czyli u mnie malutko) mieszamy z łyżką bułki tartej (to jest właśnie sekret mojej chrupiącej panierki) można dodać troszkę rozmarynu jak ktoś lubi.

Podgotowaną cukinię wyciągamy na talerz, łyżką wydrapujemy rowek na podsmażone mięsko, wkładamy je. Posypujemy serem z bułką tartą i na trochę wstawiamy do opiekacza grzejącego od góry żeby się serek zapiekł.

Wychodzi coś niesamowitego! chrupiąca cukinia, chrupiąca panierka i mięsko w środku.

Normalnie nie do wiary jak się to komponuje, kiedyś 4 posiłki sobie takie zrobiłem jeden po drugim :)

Szybki smaczny i ładny obiadek :)

Dowiedziałem się dziś kiedy mam wyznaczoną obronę licencjatu więc postanowiłem to jakoś zaakcentować :)

Zacytuję swój radosny wpis z fbukozy:

Dorodne piersi z kurczaka powoli duszone, w delikatnym sosie musztardowym z dużą ilością kolorowych drobno ciętych warzyw, podane na wstążkach makaronowych (al dente), przybrane na zielono.

efekt smakowy wzbogaciłem Kadarką (thx Michał&Kasia). Oczywiście danie dietetyczne i prawie jednogarnkowe bo nadal się odchudzam a nie lubię zmywać ;).

Kurczak w warzywach z sosie musztardowym na makaronie

Piersi z kurczaka duszone w sosie musztardowym z dużą ilością kolorowych warzyw  na wstążkach makaronowych.

Lubię szybkie i proste potrawy a to jedna z nich:

  • Piersi z kurczaka 400
  • makaron 200g (czyli obecnie moje 4 porcje)
  • warzywek mrożonych 1 kg
  • pieprz kolorowy świeżo mielony pół łyżeczki i czarny świeżo mielony też pół, soli łyżeczka czubata, 5 guglgotków przyprawy do zup.
  • musztarda bawarska 2 łyżki

Kurczaka na patelnię teflonową wrzucić i z obu stron na biało podsmażyć (ogień niewielki), posypać solą z jednej strony smażyć chwilę obrócić posypać pieprzem smażyć obrócić posmarować musztardą z obu stron i jak już patelnia zacznie wysychać wlać wody pół szklanki poddusić 3 minutki. Dodać mrożone warzywka przykryć, iść na fbooka zrobić wpis i popatrzeć co przybyło ;)

Zagotować dużo wody osolonej i wrzucić makaronik na parę minut.

Odkorkować butlę nalać winko, nałożyć i gotowe :) a jakie dobre mmmmm…