Original Burger opinia

Hamburger Blue Cheese z serem pleśniowym w „amerykańskiej” knajpie Original Burger (Gdańsk ul.Długa 47-49) zdecydowanie nie polecam.

Będąc w Gdańsku skuszony ładnymi fotkami i opisami na stronie internetowej Original Burger chciałem przetestować ich oryginalny amerykański smak. Cena była raczej niezbyt przyjazna ale liczyłem na ucztę.

Z braku wolnego miejsca przy stoliku najpierw się powłóczyłem po starówce czekaj aż się coś zwolni. Potem gdy zająłem miejscówkę myślałem że tego hamburgera jednak nigdy nie dostanę :(

Wyżej widać jakiego hamburgera dostałem a poniżej fotka (z ich strony) co miałem dostać. Warto zwrócić uwagę na wołające o pomstę do nieba odwrócone proporcje mięsa i rucoli.

Original Burger - Blue Cheese

Kelner przyszedł szybko jak tylko usiadłem, dał kartę i przyjął zamówienie. Po 20 minutach od zamówienia przyniósł w końcu piwo, a po kolejnych 40 minutach czekania dostarczył coś co imitowało hamburgera pokazywanego na stronie. Jako że się nachodziłem i naczekałem nie reklamowałem bo głód mnie straszny skręcał. Reklamowali za to sąsiedzi bo przed wejściem była wielka reklama że dziś taniej (z okazji akcji promocyjnej miasta), a okazało się że jednak tylko na jeden produkt i to też niekoniecznie (na tablicy nie było ani słowa o ograniczeniach). Tak więc byłem przygotowany że i mnie oszukańczo policzą. Inni sąsiedzi czekali jeszcze dłużej niż ja, ale zakochanym to chyba nie przeszkadzało zajmowali się sobą. Matka z dzieckiem nie doczekała się serwetek.

Normalnie nie do wiary mały lokal (słabe 20 stolików) 4-5 kelnerów a problemy z obsługą!

W smaku to był taki sobie przeciętny prawie ciepły burger, ser pleśniowy też się nie wyróżniał niczym. Obiecałem sobie że nigdy u nich już nie będę jadł choćby to było jedyna otwarta knajpa na starówce.

Jak to turysta w obcym mieście przy okazji odwiedziłem ich łazienkę… uff też nie polecam.

  1. Pingback: Tarta Francuska Yvonne – opinia | Lukrecjusz w kuchni

  2. Jestem nieco zdziwiony tą recenzją. W Original Burger jadam od czasu do czasu jak przyjadę do Gdańska i jeszcze nigdy się nie zawiodłem. Ale też i nie miałem takich przygód jak oczekiwanie 40 minut na bugsa. W każdym razie mam wrażenie, że to wypadek przy pracy, bo w okresie wakacyjnym byłem ze 3 razy w tej knajpie i za każdym razem burger był smaczny – no w każdym razie lepszy niż w Red Casino, gdzie się strasznie naciąłem.

    • Może dlatego że było to święto i mieli pełne obłożenie (wszystkie ceny miały być o połowę tańsze) a może spowolniali żeby za dużo nie dopłacić do promocyjnych burgerów wkońcu ktoś musi za takie promocje płacić. Z powodu rozbieżności między reklamą a faktem że tylko niektóre burgery były przecenione było wiele spornych sytuacji i awantur które zajmowały czas pracowników.

      Słyszałem wiele niezłych opinii potem na ich temat, zobaczę może jednak się skuszę w przyszłym roku na ich odwiedzenie i porównanie jak działają w normalny dzień bo może faktycznie miałem pecha :(

      • Jadłem u nich burgera i była to porażka, zwłaszcza przy tych cenach: buła bez porywu, smaki dodatków ledwie wyczuwalne, mięso słabo doprawione i zbyt wysmażone, suche. Startu do Warburgera czy Barn Burgera (z tymi knajpami miałem wcześniej do czynienia), ani do odwiedzonego przy kolejnej wizycie w Gdańsku Surf Burgera (czy otwartego ostatnio w moim rodzinnym Toruniu Burger M.E.N.a) nie miało to żadnego. Przy którejś kolejnej wizycie w Trójmieście może jeszcze dam im szansę, ale dla mnie wygląda to raczej na próbę odcinania kuponów od mody na burgery niż miejsce warte odwiedzin.

Skomentuj Michał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *